niedziela, listopada 20, 2005

dzisiaj tango..

dzisiaj wystawiamy tango!

monolog wewnetrzny stacha:
-dadza sobie rade.. wierze w ich sile.. maja potencjal.. co ja tu robie *&!^#%^!$GE vs @L!3N
monolog wewnetrzny swiadra:
-dobra, dobra, nie bedzie zle.. chyba
monolog wewnetrzny naty:
-ta ala jest jakas glupia!jak powiedziec "jest jak moootyl"
monolog wewnetrzny macieja
-tylko experyment
mnonolog wewnetrzny off-cy:
-boze jak mi sie chce jesc
monolog wewnetrzny domisia:
-doooobra tam, co sie bede opieprzal
monolog wewnetrzny dziuby:
-*****

środa, listopada 16, 2005

prawie jak życie

-sztuka... a sztuka...
-co mi ojciec dupe zawraca, ja chce byc lekarzem..

to motto naszej pracy:DDD
kochani..! apeluje o to by sie nie klocic na probach, nie uzywac wulgarnych slow i robic.. tylko i wylacznie...dobrze, zle, ale robic.. i zeby myc zeby przed probami, bo niekiedy jest tak ze sie nie chce prowadzic dialogu..
ehh to zycie... jest piekne.

niedziela, listopada 13, 2005

poniedziałek, listopada 07, 2005

Wieści z frontu...

Czas nam mija miło
- świętując (hip hip hura Wiśnia I Dziuby - sto lata Im i więcej)
- studiując i czytając klasyków greckich na potęge
- otwierając przydrożne teatry na Pradze
- pracując nad Tangiem, które, nawet gdyby się miało palić i walić,
zdeterminowani jesteśmy pokazać :]

a w kuluarach cały czas sie rozstrzyga, czy w tym roku powstanie jeszcze jeden
neurotyczny spektakl :> ?!?!?!?!?!

czas pokaże